*Leon*
Czułem się okropnie. Zwaliłem wszystko, teraz tata Violi nie
pozwoli być nam razem, a Viola pewnie jest na mnie obrażona. Po co ją pocałowałem,
przecież mogłem się domyśleć, że przyjdzie jej tata. Idiota, głupek ze mnie!!!
*Viola*
Następny dzień w Studio 21
*Diego*
Podoba mi się Ludmiła. Myślę, że ona też coś do mnie czuje.
Dziś śpiewamy razem piosenkę. Wyjdzie nam świetnie!
*Leon*
Wszedłem do Studio, sam bez Violi. Ona nawet do mnie nie
podeszła, aby się przywitać. Jest na mnie obrażona, za to co zrobiłem. I ma
racje, debil ze mnie!
*Viola*
Leon właśnie wszedł do Studia. Bałam się do niego podejść, bo
jest na mnie obrażony za to co wczoraj zrobił mój tata. Boję się, że mnie
znienawidził, ale ja nadal go kocham!!!!
~Sala Angie~
- Dzisiaj piosenkę zaprezentują nam dwie grupy: Ludmiła i
Diego oraz Viola i Leon. Teraz zacznijcie się rozgrzewać, a ja na chwilkę muszę
wyjść –oznajmiła Angie.
*Camila*
-Fran, co się stało Leonowi i Violetcie? –spytałam Fran
-Właśnie ja nie wiem. Nie siedzą obok siebie. W ogóle się do
siebie nie odzywają!
- Wiesz Fran nie ma się czym przejmować! Zaraz śpiewają
piosenkę o miłości, którą sami napisali. To się pewnie pogodzą. –uśmiechnęłam się
do Fran, a ona do mnie.
Jako pierwsi zaśpiewają Ludmiła i Diego! –usłyszałam głos
Angie.
Mam nadzieję,że wszytko się ułoży;)
OdpowiedzUsuńRozdział jest świetny ;d
Czekam na kolejny ;]
Pozdrawiam ;*