Rozdział 10 cz.2
*Violetta*
Obudziłam się w jakimś domku w górach. Byłam zamknięta w
pokoju. Miałam ze sobą telefon. Przestraszyłam się, ktoś zaczął kombinować coś
ze drzwiami i je otworzył. Do pokoju wszedł Tomas.
- Tomas?! – krzyknęłam
- Violu nie denerwuj się zabrałem cię tu aby się pogodzić! –powiedział
dumny z tego co zrobił.
- To jest porwanie!!! A tak poza tym to jak kocham Leona!!! –krzyknęłam
najgłośniej jak potrafiłam.
- Violu proszę cicho. Zobaczysz jeszcze ci ten Leon przejdzie.
–złapał mnie za rękę, a ja próbowałam ją puścić.
Po paru minutach Tomas wyszedł. Zamknął mój pokój na klucz i
powiedział, że póki nie zapomnę o Leonie to mnie stąd nie wypuści. Bałam się!
Położyłam się na łóżku, które stało obok okno i zaczęłam myśleć. Przypomniało
mi się, że Tomas nie zabrał mi telefonu. Napisałam do Leona sms’a:
„Leon ratunku!!! Tomas mnie porwał! Jesteśmy w jego rodzinnym
domku w górach! Proszę pomóż mi! On jest na tyle głupi, że zapomniał, że
posiadam telefon. Leon pomóż, proszę. Kocham cię! –Viola! ;**** ‘’
Na całe szczęście zdążyłam schować telefon, bo parę sekund później
do mojego pokoju wszedł Tomas.
- Zapraszam cię na romantyczną kolację! –po czym złapał mnie
za rękę i pociągnął na dół.
Wszędzie były płatki czerwonych róż. Na środku salonu stał pięknie
przystrojony stół. Muszę przyznać, że się postarał. Ale nie przekona mnie. Ja
kocham Leona! Tomas podszedł i zapalił wszystkie świece.
- Tomas, jak kocham Leona!
- Ale Violu ja nie mogę przestać o tobie myśleć! Bez ciebie
moje życie nie ma sensu!
- Zrozum, proszę cie! Uwierz mi!
- Kocham cię! –krzyknął Tomas
Po czym przybliżał się do mnie, by mnie pocałować. Nie miałam
jak uciec. Gdy brakowało milimetrów do pocałunku na podwórko wjechał jakiś
samochód. Tomas wziął mnie za rękę i pociągnął do piwnicy, w której mnie zamknął.
Na pożegnanie krzyknął: I tak będziesz moja!. Później słyszałam tylko walenie w
drzwi, a później jakąś kłótnie. Strasznie się bałam!
----------------------------------------
Sorki, że długo nie dodawałam postów. Ale nie miałam czasu. Chcę podziękować wszystkim osobą, które to czytają. Naprawdę, bardzo dziękuję ;********
Ty mnie chcesz serio o zawał przyprawić w takich momentach kończąc ;d
OdpowiedzUsuńRozdział cudny i czekam z WIELKĄ niecierpliwością na następny ;*
Heh ;*
OdpowiedzUsuń