Rozdział 16
*Ludmi*
Dzień w szkole minął dziwnie spokojnie. Po lekcjach umówiłam się
z Diego na próby do naszej piosenki. Nie znam go za bardzo. Jest nawet
przystojny. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
*Viola*
- Leon może byś dziś do mnie wpadł?
- Dobrze, a o której?
- A możesz od razu po szkole?
- Tak –pocałowałam go i przytuliłam
*Ludmiła*
Na próbie było fajnie, gdy się burzyłam Diego tylko się uśmiechał.
Schlebiało mi to. Może zaczynam coś do niego czuć?
*Leon*
I
dę z Violą do jej domu. Zaraz się dowiem co myśli jej tata o
naszym związku mam nadzieję że się zgodzi, a jeśli nie to jego problem!
Zatrzymałem się przed jej domem i mocno ją pocałowałem. Na całe szczęście nie
widział tego German. Weszliśmy do domu.
- Violu jesteś! –krzyknął tata
- Tak – powiedziała
- Widzę, że masz gościa. Musimy porozmawiać!
- Pozwalam na wasz związek, ale pod jednym warunkiem jeżeli ją skrzywdzisz
pożałujesz tego i to bardzo! –krzyknął
- Dziękuję. Nigdy jej nie skrzywdzę ja ją kocham –przytuliłem
mocno Violę. I poszliśmy na górę, aby napisać piosenkę.
Mieliśmy napisać piosenkę o miłości to był świetny temat dla
nas. Tekst piosenki przyszedł nam od razu. Melodia też w 2h mieliśmy ułożoną
piosenkę. Nazwaliśmy ją „Nasza droga”.
W refren włożyliśmy nasze pragnienie do drugiej połówki:
W refren włożyliśmy nasze pragnienie do drugiej połówki:
„Chcę Cię przytulić” „Chcę Cię pocałować”
Gdy to śpiewamy to naprawdę czuć miłość.
Gdy po raz ostatni zaśpiewaliśmy piosenkę podszedłem do Violi i
ją przytuliłem.
- Tak się cieszę, że możemy być razem –powiedziała
- Ja też. Mamy już piosenkę która opisuje naszą miłość. To
fantastycznie.
- Kocham Cię Leon
- Ja Ciebie też.
W tym momencie położyłem delikatnie moją rękę na jej policzku
i powoli przybliżyłem się do Violi, aby ją pocałować. Ale gdy dzieliły nas
milimetry so pokoju wpadł tata Violetty. Mocno wkurzony.
- Leon co ty wyprawiasz? –krzyknął
- Przepraszam ale chciałem ją tylko pocałować. –powiedziałem
- Pocałować?! Nie zgadzam się!
- To może ja już pójdę! –wybiegłem z pokoju.
*Violetta*
- Leon …! –chciałam za nim pobiec ale tata mnie zatrzymał
- Nie pójdziesz za nim zakazuje tego związku!
- Nienawidzę Cię! –po tych słowach uciekłam z domu do parku.
----------------------
Rozdział jest świetny ;d Sorry,że nie skomentowałam ostatniego rozdziału,ale nie byłam na komputerze i dopiero dzisiaj nadrobiłam ostatni rozdział , który bardzo mi się podobał;d
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ;d
Pozdrawiam;*
Zapraszam do mnie http://violetta-opowiadanie1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńP.s Uwielbiam twoje opowiadania!